Firma Satisfyer to jeden z producentów gadżetów o której bywa głośno.
Ceny przystępne, jakość wykonanie świetna oraz zaskakujące działanie jak za tą kwotę. -Myślę, że właśnie te cechy przyciągają do nich kupujących. Ciągle wymyślają nowości dla swoich klientów i klientek czym naprawdę dają wiele radości.
Firma jest znana głównie dzięki swoim bezdotykowym stymulatorom. Na pewno gdzieś wam się obiło o uszy, że dla waszych łechtaczek najlepszym przyjaciel zostanie uroczy stymulator pingwinek.
Stymulatory Satisfyer technologią odpowiadają firmie Womanizer. Tam również orgazm dają nam fale powietrza.
Po swoich doświadczeniach z zabawkami myślałam, że nic lepszego niż różdżka nie ma dla mojej łechtaczki, ale miałam przyjemność u mojej partnerki przetestować owego pingwinka i zapragnęłam mieć swojego.
No musiałam go mieć. Jednak zaczęłam przeglądać oferty i pojawiło się multum opcji i problem by dobrać ten idealny, bo modeli do wyboru było bardzo dużo. Tutaj świetnym źródłem informacji okazało się przejrzenie kilkunastu recenzji. Jednak nadal mi czegoś brakowało. Właśnie w tym czasie na rynku pojawiły się modele z serii Curvy, które dodatkowo posiadały aplikacje do sterowania i to zabrzmiało jak coś dla mnie. Tak naprawdę model 1+, 2+ i 3+ różnią się końcówką. Wybrałam wersję uśrednioną i jedyny z miękką końcówką, czyli 2+. W serii z aplikacją pojawiły się również wibratory, pierścień czy wibratory dla par.
Jeśli patrzeć na osiągi to na pewno seria Curvy jest mocniejsza od standardowego pingwinka, więc jeśli zależy nam na większej mocy to w tej samej cenie możemy wybrać coś z tej serii! Dodatkowo Curvy ma dostępną opcję wibracji, których możemy używać razem lub osobno.
No dobra przejdźmy do tego co najważniejsze, czyli recenzji i czy warto!
Na kuriera czekałam z ekscytacją, gdy już się zjawił szybko rozpakowałam i naładowałam swój nowiutki stymulator. Oczywiście umyłam i zdezynfekowałam. Aplikacje również zainstalowałam i mogę śmiało stwierdzić, że działa świetnie, kocham funkcję sterowania muzyką i dźwięków z otoczenia, bo często słucham muzyki na głośnikach. Piękne jest również to, że decydując się na gadżety z tej firmy mamy ładowarkę magnetyczną, która pasuje do większości ich sprzętów.
Po naładowaniu przyszedł czas na test!
Ogólnie mnie trudno zadowolić i trudno osiągam szczyt, a tutaj niespodzianka. Prócz głośności, zabawka od Satisfyer zaoferowała mi niezapomniane doznania. Nie przypominam sobie, aż takich obezwładniających i mocnych orgazmów u siebie, a wibracjami możemy naprawdę podkręcić atmosferę i wydłużyć przyjemność jak dobrze to rozegramy. Jest to zupełnie inne doznanie niż samomiłość ze standardową różdżką czy wibratorem typu pocisk. Doznania są bardziej dogłębne i wydaje mi się, że bardziej te doznania rozlewają się po ciele, w porównaniu do wanda to zabawa takim masażerem jest “brutalna” w porównaniu z naszym powietrznym przyjacielem. Uważam, że to idealne określenie, jeśli mam wam przybliżyć działanie tego cuda.
Firma Satisfyer naprawdę mnie zaskoczyła. Kocham swoją Curvy całym sercem i jest jedną z najczęściej używanych zabawek. Jeśli szukacie dla swojej łechtaczki petardy doznań i wielokrotnych orgazmów z szybkością karabinu maszynowego to Curvy 2+ jest idealnym gadżetem dla was! Nie zwlekajcie. Sama żałuję, że tak późno zainteresowały mnie bezdotykowe masażery i mam apetyt na więcej!
Ocena to oczywiście 10\10, bo jest warty tych pieniędzy i poświęconego czasu pełnego przyjemności.
Zafunduj sobie orgazm z Satisfyer Curvy 2+, a się zakochasz bezpowrotnie. Bezdotykowy stymulator Curvy 2+