Chyba nigdy takiego cacka w ręku nie trzymałam!
Tymi słowami rozpocznę tę recenzję, 23 cm kolosa od Ylva & Dite. Chociaż równie dobrze by tu pasowały słowa “miłość od pierwszego wejrzenia” lub “jeden z moich klejnotów w kolekcji”. Zacznę jednak bardzo przyziemnie, byście trochę poczuli się jak ja podczas wyboru. ?
No tak, jak już zauważyliście, lubię te większe, a raczej szersze gadżety. Mówiąc Luli jakie gabaryty by mnie interesowały, pokazała mi Heliosa, mówiąc, że z pewnością będę z niego zadowolona. Chłopak ma faktycznie rozmiary dla odważnych. 23 cm długości, szerokość pomiędzy 4, a 5,4 cm. Patrzę na tę opcję i myślę sobie hmmmm ładny, ten błysk i wrażenie płynnego metalu. Dobra, biorę!
Zawsze uwielbiałam mitologię i uważam, że dildo trafnie nosi imię greckiego boga, bo potrafi czynić cuda. Ręcznie wykonany z platynowego silikonu Helios, również wyglądem mógłby go przypominać, a raczej jego przyrodzenie. Opakowany w solidne metalowe pudełko może nawet stanąć na półce (tak, tak stoi na półce jako ozdoba u mnie).
Tutaj przechodzimy do moich wrażeń z pierwszego razu, bo to was zapewne interesuje. ?
Helios spisał się na 6 z plusem. Gdy tylko otworzyłam paczkę, byłam urzeczona tym, jaki jest piękny, szczególnie w blasku słońca materiał się mieni i tworzy wrażenia płynnej masy. Sami chyba rozumiecie, że musiałam od razu sprawdzić, czy mnie zachwyci w praktyce. Małe odkażanie i dildo jest gotowe. Zaopatrzona w lubrykanty sądziłam, że mogę mieć problem z użyciem. Jednak budowa i materiał sprawiły, że czułam, jakby był stworzony idealnie dla mnie. Większy czubek i zarysowany grzbiet dają niesamowite doznania i szybko doprowadza do niebiańskich rozkoszy! Rozpłynęłam się pod jego urokiem i każdemu, kto twierdzi, że każde silikonowe dildo jest praktycznie takie same, polecam poznać słonecznego boga.
Wyjątkowy w dotyku, miękki, przyjemny, stworzony z najbardziej cenionego materiału w branży erotycznej, czyli silikonu platynowego, zachwyca i kusi. To jeszcze wam nakreślę, czym wyróżnia się właśnie ten materiał. Na pewno gładszą powierzchnią, nie przyjmuje zapachów, daje przyjemną w dotyku fakturę, nieporównywalną do standardowo używanego silikonu medycznego.
Rozmiar zacny, raczej dla zaawansowanych, bo kto normalny na swoje pierwsze dildo brałby takiego olbrzyma!? No tak, ja raczej z tych zaawansowanych i byłam przygotowana na mocne doznania i zawiedziona nie jestem, a raczej oczarowana.
Piękny, realistyczny kształt, lekkie wygięcie połączone z rozmiarem daje niesamowite uczucie rozkoszy i wypełnienia. Helios naprawdę zaspokoi najbardziej wybrednych.
Mimo rozmiaru jestem nadal zadziwiona łatwością, z jaką wślizguje się do celu. Jest cudowny! Czegoś takiego potrzebowałam. Niesamowicie seksowne dildo, boskie i jedyne w swoim rodzaju, aktualnie jest moim numerem jeden! Idealnie stymuluje punkt G, ale również sprawdzi się do stymulacji prostaty. Jednym słowem, zadowoli i cipki, i tyłeczki!
Oczywiście jak każdy silikon, bóg słońca lubi się tylko z lubrykantami wodnymi.
Chętnie z czasem też sięgnę po inne wyroby Ylva & Dite, bo naprawdę czuć jakość. Ręcznie odlewane cacuszka są niesamowite. Jeśli każdy z ich wyrobów jest tak niesamowity, muszę to sprawdzić!
Naszego boga Heliosa znajdziecie na Lulapink.pl i nigdzie indziej!
Seksowne dilda zamówisz w LulaPink.pl »